czwartek, 14 maja 2009

w oczekiwaniu


widok na przestrzeń nierzeczywistą [1]

z mojego miejsca przy oknie w przedostatnim przedziale
pociągu który jeszcze nie zdążył wyjechać a już był spóźniony
widać było wszystko dokładnie proszę wysokiego sądu
jak oskarżona nierzeczywistość chciała nas oszukać
wabiła pięknem zielonego pejzażu błękitem nieba kusiła
zapraszając wieczność do środka przedziału
a gdy tak zauroczeni oczekiwaliśmy raju
bilety proszę chrypiącym głosem kontroler przywrócił nas
do tej rzeczywistości która wszystko może jeśli zechce
nawet wieczność przegonić na samym starcie
[1] 02.05.08

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz