niedziela, 17 maja 2009

przed wschodem słońca


poeta zarabia na życie różnie [1]

gdy poeta zarabia na życie
skręcając elektronikę w jeden wyrób gotowy
to nie przestaje pisać wierszy
nawet gdy wstaje przed wschodem słońca
a życie nabiera kształtu materii
którą trzeba przerobić w określonym czasie

poezja jest wtedy półproduktem
elementem kolejnych doświadczeń
opakowaniem gdzie trzeba dobrze schować
mozolnie zebrane elementy
wraz instrukcją użytkowania
i gwarancją na lepsze jutro

poeta zarabia na życie różnie
najmniej na słowie które jest jego życiem
[1] 12.08.08

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz