piątek, 24 lipca 2009

do nieba się idzie latami


[1]


nim przyjdę na umówione spotkanie
zanim zagoszczę u ciebie
zajrzę najpierw do siebie
i tam spróbuję zrozumieć dlaczego
tak bardzo chcę przynależeć do ciebie

ja jestem twój a ty moja
pięknie to napisano
lecz to co piękne zwykle jest trudne
i czasu potrzeba aby uwierzyć
jak bardzo jesteś mi potrzebna

nim będę gościł u ciebie na stałe
tak aby miłość mogła w nas trwać
będę się zmagał z aniołem swojej niewiary
do nieba idzie się po drabinie latami
nawet jeśli to trudne i czasem męczące

ty jesteś mój a ja twoja
piękniej się nie da powiedzieć
tego co jest możliwe pomiędzy nami
ja twój a ty moja
cała reszta jest tylko dodatkiem
[1] 2009-06-20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz