[1]
jestem ślepy i do ślepców mówię
widzę na wysokości oczu
przestrzeń dzieli wszystko na pół
wspomnienia niczego nie uczą
ból przypomina przemijanie
w proch się obrócą marzenia
i z prochu powstanie nadzieja
żeby kochać trzeba jak dziecko
nagie bezbronne uzależnione
poczuć pragnienie bycia kochanym
każdym odruchem każdym spojrzeniem
historia wszechświata swoje zatacza koło
żeby zobaczyć trzeba oślepnąć
[1] 2009-06-27
jestem ślepy i do ślepców mówię
widzę na wysokości oczu
przestrzeń dzieli wszystko na pół
wspomnienia niczego nie uczą
ból przypomina przemijanie
w proch się obrócą marzenia
i z prochu powstanie nadzieja
żeby kochać trzeba jak dziecko
nagie bezbronne uzależnione
poczuć pragnienie bycia kochanym
każdym odruchem każdym spojrzeniem
historia wszechświata swoje zatacza koło
żeby zobaczyć trzeba oślepnąć
[1] 2009-06-27
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz